Była bardzo przejęta moją sprawą. Po spotkaniu z nią mam jeszcze większą determinację. Pani Ania Dymna jest niesamowitym, ciepłym i bardzo dobrym człowiekiem - mówi Kamil Stawiarz, który przeszedł aż osiem operacji. Był gościem programu “Anna Dymna. Spotkajmy się”. To wydaje się niewiarygodne, że pod adresem aktorki pojawiły się niedawno zarzuty dyskryminowania i naruszania godności gości - o tej sprawie przeczytacie na końcu tego tesktu.Kamil Stawiarz urodził się z nieukształtowaną małżowiną uszną i bez przewodu słuchowego. Przeszedł 8 operacji, a na kolejną z nich u innego lekarza dzięki wsparciu uzbierał w 2021 r 171 tys. zł. Mimo iż raz mu odmówiono, nie stracił wiary i w tym roku prawdopodobnie zostanie zoperowany. Kamil Stawiarz opowiedział nam o swojej chorobie i wspomniał wizytę w programie „Anna Dymna. Spotkajmy się".
Dyskryminację i naruszenie godności gości - to zarzuca Annie Dymnej Polskie Forum Osób z Niepełnosprawnościami po emisji odcinka programu “Anna Dymna. Spotkajmy się”. Przy okazji sugeruje, że coroczny Festiwal Zaczarowanej Piosenki fundacji aktorki, promuje niezgodny z nowoczesnym podejściem wizerunek osób z niepełnosprawnościami.Takie zarzuty wobec Anny Dymnej, która od 20 lat wspiera osoby z różnymi niepełnosprawnościami, oddaje im serce, czas i pieniądze wydają się niewiarygodne. Dla Polaków aktorka jest symbolem dobroczynności. A jednak to nie fejk. Gośćmi programu Anny Dymnej była para z niepełnosprawnościami. Programowi zarzucono brak tłumacza. Skrytykowana została również postawa samej prowadzącej, której jeden z komentarzy został odebrany za niestosowny.